Hari is back!



Jeszcze nie tak dawno temu znalazłam pracę w hotelu o najwyższych standardach w Nowym Yorku - New York Palace Hotel. Praca tutaj jest na prawdę męcząca. Musisz robić to w czym jesteś aktualnie potrzebna. Tak jak zwykle jestem pokojówką, tak dzisiaj muszę zajmować się gośćmi w hotelowym barze, bo moja najdroższa (znienawidzona) 'przyjaciółka' wzięła sobie urlop... WIĘC ZAPUŚCIŁAM FAJNĄ MUZĘ I ZABRAŁAM SIĘ DO PRACY NAJPIERW WYPIŁAM "WIĘKSZE" PIWKO ALE TYLKO 1 I PO TYM 1 PIWKU NAPRAWDĘ SPRZĄTAŁAM. NA DRUGI DZIEŃ OBUDZIŁAM SIĘ W ŁÓŻKU KLIENTA I KLIENTKI BYLI KOMPLETNIE PIJANI ZABRAŁAM SWOJE RZECZY I CHCIAŁAM WYJŚĆ LECZ JAKAŚ ZJAWA STANĘŁA MI NA DRODZE I CHCIAŁA MNIE ZGWAŁCIĆ WIĘC WZIĘŁAM KOKTAJL MOŁOTOWA I CISNĘŁAM W NIĄ JAK Z KARABINU NAGLE ZACZĘŁA SIĘ PALIĆ I WYSKOCZYŁA PRZEZ OKNO ALE PO DRODZE PODPALIŁA CAŁY HOTEL. MUSIAŁAM SZYBKO UCIEKAĆ, WYBIEGŁAM NA KORYTARZ I SPOTKAŁAM HARREGO I KRISA OBJĘLI MNIE RĘKOMA I WYSKOCZYLIŚMY PRZEZ OKNO. NASTĘPNEGO DNIA OBUDZIŁAM SIĘ W SZPITALU STAŁ PRZY MOIM ŁÓŻKU POLICJANT I MÓWIŁ MI, ŻE OBAJ NIE ŻYJĄ. OBWIESZCZONA TĄ WIADOMOŚCIĄ ROZPŁAKAŁAM SIĘ I ZAPYTAŁAM
- CZY MA JAKIEŚ PAMIĄTKI PO NICH 
ODPARŁ - ZOSTAWILI PANI TESTAMENT W KTÓRYM OBAJ ZAPISUJĄ PANI SWÓJ MAJĄTEK CHRIS ZAPISAŁ PANI PORSHE CARERA GT, KARABIN SNAJPERSKI BERETT KALIBER 50, PISTOLET 1911 Z TŁUMIKIEM I 456 MILIONÓW EURO PAN HARRY NATOMIAST ZAPISAŁ PANI LAMBORGINI REVENTON, KARABIN SZTURMOWY M4A1 Z TŁUMIKIEM CELOWNIKIEM KOLIMATOROWYM I GRANATNIKIEM. 
- DOBRA KOLEŚ ZAMKNIJ RYJ I WYPAD MUSZĘ SKOŃCZYĆ PISAĆ MOJĄ POWIEŚĆ I DAĆ JĄ DO PRZECZYTANIA TYM DWÓM FRAJEROM (podejrzewam, że gnojek miał na myśli mnie i Nanę :c) ;*


Tak to właśnie wygląda, kiedy brat zamierza skończyć twoje opowiadanie...


A teraz całkiem serio... Przepraszam Was kociaki za tak długą nieobecność. Przez długi czas miałam awarię laptopa, a wiecie jak to jest, kiedy oddajecie coś do naprawy znajomemu. Koleś sobie myśli, znam ją, poczeka, nie chce mi się teraz tego robić. No ale na szczęście w końcu zrobił i maleństwo trafiło z powrotem do moich łapek, co oznacza, że i ja do Was wracam... Kiedy uporam się z sesją. :c 
Pocieszę Was tym, że pracuję nad tłumaczeniem kolejnego rozdziału z Luhanem (tak dawno nic nie pisałam, że zapomniałam tytułu tej serii :o)
Kocham Was pysie! ♥

Hari♥

Komentarze

Popularne posty