Rozdział XII: Luhan's Jealousy


Szczegóły do serii "My 24 Year Old Husband" znajdziecie tutaj. 

| ROZDZIAŁ XII |

"LUHAN'S JEALOUSY"



- O co ci chodzi? Nawet nic nie zrobiłam - Miyoung powiedziała, śmiejąc się do Luhana, który się dąsał i był na nią wściekły.
- Wpatrywałaś się w niego, jakby miał w każdej chwili wyskoczyć z telewizora - powiedział Luhan, a dziewczyna się roześmiała.
- Nic nie mogę na to poradzić. Każda dziewczyna chce mieć Kim Soohyuna na wyłączność. Nie cierpię tego mówić przy tobie, ale jest przystojniejszy od ciebie gdy się uśmiecha - Luhan westchnął i spojrzał na nią szeroko otwartymi oczami. Miyoung tylko uśmiechnęła się niewinnie i wzruszyła ramionami. Luhan zadrwił i odwrócił się do niej plecami.
- Bae, w jaki sposób mogłaś z taką łatwością wypowiedzieć te słowa? To co powiedziałaś jest łączne ze zdradą - Miyoung po prostu śmiała się na jego słowa.
- Zdrada? Jak to zdrada? Po prostu powiedziałam, to co myślę. Poza tym, to nie tak, że z chęcią bym cię zostawiła dla niego, ale, że ma lepszy uśmiech. Masz cechy, które są lepsze od niego - Luhan skrzyżował ramiona.
- Wymień pięć - Miyoung myślała przez chwilę, a Luhan po prostu czekał. Po kilku minutach Miyoung w końcu wymyśliła odpowiedź.
- Jesteś lepszym piosenkarzem, masz lepsze ruchy taneczne, mówisz po Mandaryńsku, masz lepszy abs i... uuuhhh... Co jeszcze? O tak, mógłbyś być lepszym transwestytą. - Oczy Luhana rozszerzyły się w przerażeniu, gdy usłyszał ostatni punkt. Miyoung uśmiechnęła się nerwowo. - Chodzi mi o to, że byłbyś ładniejszą dziewczyną - Luhan podniósł rękę, aby powiedzieć jej żeby przestała, ramiona Miyoung opadły.
- W porządku. Ale skoro możesz sobie patrzeć na innego faceta, oznacza, że ja mogę patrzeć na inne dziewczyny. Prawda? - Luhan powiedział z uśmieszkiem. Miyoung prychnęła w niezgodzie. Pokręciła głową i skrzyżowała ramiona.
- Na jakie dziewczyny patrzysz? - zapytała z gniewnym głosem. Luhan odchylił się na podłokietniku i spojrzał w górę, jak gdyby myślał. Miyoung posłała mu zabójcze spojrzenie. Gdyby spojrzenie mgło zabijać, Luhan  już by nie było.
- Myślę, że UEE z After School jest bardzo ładna. Czy nie? Śpiewa, tańczy, gra i ma doskonałą... - Miyoung przerwała mi uderzając go. Luhan tylko się zaśmiał i zakrył głowę.
- Powiedziałam tylko jedną rzecz o nim, a ty tworzysz całą listę! Dlaczego nie ożeniłeś się z nią, zamiast ze mną? Huh?! - Luhan odkrył głowę i chwycił ją za nadgarstki. Miyoung usiłowała wydostać się z jego uścisku. Była cholernie wkurzona.
- Przykro mi bae. Nie chciałem cię urazić. Próbowałem wywołać u ciebie zazdrość, ale zamiast tego doprowadziłem cię do szaleństwa. Wybacz mi? - Luhan patrzył na nią szczenięcym wzrokiem i Miyoung złagodniała. Nie mogła pozostać na niego zła. Westchnęła i pokiwała głową. Luhan przyciągnął ją do siebie i pocałował w czoło.
- Nie martw się. Nikt nie jest piękniejszy i bardziej wyjątkowy niż moja baebae. Bo jest jjang! - Miyoung roześmiała się. Ich rozkoszne wymiany pieszczotliwych grzeczności zostały przerwane.
- Aaaaawwww... - oboje obrócili się i zobaczyli całe EXO z Kai i Sehunem na czele robiącym im zdjęcia.
- Pokarzę to innym - powiedział Kai.
- Taa... lepiej to wstawmy na naszej stronie, niech fani to zobaczą, będą czekać na kolejne słodkie zdjęcia tej dwójki. Albo możemy sprzedać to prezydentowi fanclubu! - zasugerował Sehun. Kai uśmiechnął się popierając go. Xiumin uderzył ich i zabrał im telefony. Obaj maknae jęknęli.
- Wy dwaj nawet nie powinniście mieć telefonów. Wystarczającym dowodem to potwierdzającym jest to o zrobiliście z moim kubkiem - powiedział Xiumin patrząc na nich.
- Dzięki za wydanie nas Luhan Hyung - powiedział Sehun, dąsając się, że jego telefon został zabrany. Luhan tylko westchnął.
- Powiedzcie mi, dlaczego tu jesteście. Znowu. Bez zaproszenia - Miyoung dał mu lekki cios w ramię.
- Nie mów tak, pewnie się stęsknili - zasugerowała Miyoung.
- Nie bardzo. Po prostu jesteśmy głodni i pomyśleliśmy, że może chcecie wyjść gdzieś z nami  - powiedział Chen.
Miyoung poczuła się głupio, aż nazbyt usprawiedliwiając chłopaków. Luhan zaśmiał się i pokręcił głową.
- Spoko, pójdziemy z wami, ale płacicie za nas - powiedział Luhan. Baekhyun zwyczajnie go wyśmiał.
- Jesteśmy w stanie zapłacić za szwagierkę, ale za ciebie... nie sądzę.
Luhan wydał z siebie dźwięk typu "tssss" i złapał za rękę Miyoung.
- Tak, to dziękujemy - Miyoung spojrzała na niego jak na wariata. Wstała i pociągnęła go za sobą.
- Gdzie idziemy? Jestem głodna, a nie chce mi się gotować. Gaja! - Pociągnęła go za sobą i wyszli.

~ Po obiedzie ~

- Nie sądzisz, że to trochę za dużo? - powiedziała Miyoung przygotowując się do łóżka w łazience. Luhan zadrwił i ściągnął koszulkę.
- Bynajmniej, ten facet zasłuży na to.
Wcześniej w restauracji Miyoung została uderzona, prze nieuwagę, przez faceta, który wydawał się być o rok od niej starszy, kiedy wstała do łązienki. Luhan wściekł się i rzucił garść surowego mięsa w faceta. Na szczęście Miyoung przeprosiła go za to zajście, więc media o tym nie mówią.
- Cóż, to ty miałbyś kłopoty. Dobrze, że przyjął przeprosiny, bo inaczej było by jeszcze gorzej. Następnym razem pomyśl zanim coś zrobisz.
Miyoung wyszła z łazienki ubrana w białą koszulkę i majtki. Oczy Luhana błysnęły z zachwytu, gdy zobaczył swoją żonę. Podszedł do niej i przytulił ją mocno.
- Niestety bae. Ale następnym razem, jakiś naprzykrzający się facet zginie z mojej ręki - Miyoung uśmiechnęła się i ukryła twarz w jego piersi.
- Jesteś szalony Oppa.
- Tak, ale jestem twoim szalonym Oppą.



Hari ♥

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty