Rozdział IV: The Next Day Part 2





Tak jak obiecałam, dodaję w moje urodziny. Równo o 12 w nocy. :D

Szczegóły do serii "My 24 Year Old Husband" znajdziecie tutaj. 

Członkowie EXO zostali rozmawiając i śmiejąc się, z wyjątkiem D.O, który pomagał Miyoung w kuchni. Luhan usiadł obok Laya, który rozmawiał z Chenem co widzieli podczas pobytu w Chinach. Nadal był w złym nastroju, a inni myśleli o czymś zabawnym.
- Sehunah, wiedz co Miyoungah zawsze mi mówiła? Powiedziała, że zawsze myślała, że jestem przystojniejszy niż Luhan hyung - Kai powiedział na tyle głośno, by Luhan mógł to usłyszeć. Jednak on siedział z miną pokerzysty, słuchając ich rozmów.
- Ach, to prawda! Pamiętam, bo wyglądasz, jak jej największy bias. Powiedziała, że Luhan nigdy nie może z nim konkurować - powiedział Sehun uśmiechając się. Luhan starał się zachować pokerową twarz, ale w środku na prawdę pragną zamordować ich w jednej chwili. Podobnie, jak oni miał więcej do powiedzenia...
- Gotowe! - powiedziała Miyoung i poprosiła, by D.O ułożył wszystko na stole. Nikt nie marnował czasu, od razu zaczęli ładować stosy jedzenia na talerze. Miyoung była zaskoczona, jakie są ich nawyki żywieniowe, ale uśmiechnęła się, gdyż były one korzyścią w jej gotowaniu. Usiadła naprzeciwko Lyhana i zauważyła, że był w złym nastroju.
- Miyoungah. To jest przeeeepyyyysznee. Możesz przychodzić do naszego dormu i robić nam czasem jedzenie? Bardzo proszę - zapytał Chanyeol. Kris uderzył młodszego w głowę.
- Yah! Nie zmuszaj jej. Zacznij sam sobie gotować ty leniu śmierdzący - powiedział Kris. Chanyeol żachnął się i potarł głowę. Miyoung zachichotała. Czuła, że ktoś na nią patrzy i zobaczyła Luhana, wpatrzonego w nią.
"Co z nim? Nadal szaleje na punkcie braku prywatności?" - pomyślała i przechyliła głowę na bok. Spojrzała ponownie na Luhana i zauważyła, jak strzela w nią piorunami. Jej oczy rozszerzyły się i szybko odwróciła wzrok. Zaczęła jeść, ignorując spojrzenie Luhana. Suho zauważył napięcie między nimi i wiedział, że jako lider powinien coś zrobić. Wyjął telefon i spojrzał na nią.
- Hej, chłopaki, nasz menadżer napisał, że mamy wywiad, który powinien zostać wykonany w tej chwili. Powinniśmy iść. Wstawajcie - powiedział, wstając ciągnął członków zespołu za sobą.
- Nie możemy tego pominąć? Chcę zostać z Mimi - jęknął Tao. Xiumin zauważył co robi Suho i od razu mu pomógł.
- Chodźcie chłopaki. Nie możemy się spóźnić. Chodźmy - Xiumin chwycił młodszych za koszulki i podciągnął ich z krzeseł. Gdy Suho pchnął ostatniego w drzwiach, mrugnął do pary przed zamknięciem za sobą drzwi. Teraz dom był już cichy i pusty. Miyoung nie wiedziała co powiedzieć lub zrobić. Luhan tylko spojrzał na nią, a ona na niego.
- Zrobiłam coś złego? - spytała niewinnie.
- Nie mogę się równać z Lee Taeminem? Dwie lewe nogi? Kai jest przystojniejszy? Taa, jestem twoim mężem. Nie możesz mówić rzeczy tego rodzaju chłopakom. Szczególnie Kaiowi i Sehunowi. Te dwa małe diabły zawsze zmieszają swojego hyunga z błotem - powiedział Luhan. Miyoung patrzyła na niego tępo.
- Nigdy czegoś takiego nie powiedziałam - Luhan spuścił głowę, gdy to powiedziała.
"Nawet nie pamiętam spotkania z tobą, albo z którymkolwiek członkiem EXO, więc jak mam mówić, że pamiętam?" - Miyoung pomyślała. Podeszła do Luhana i usiadła obok niego. Splotła ich palce i spojrzała mu w oczy.
- Oppa, nie martw się. Obiecuję, że nigdy nie będę przeciwko tobie lub porównywać cię do kogokolwiek - powiedziałą z determinacją. Luhan uśmiechnął się i pocałował ją w czoło. Ale zmarszczył brwi po kilku sekundach.
- Dobrze, ale nadal muszę cię ukarać, za porzucenie mnie wcześniej - powiedział głębokim głosem. Oczy Miyoung rozszerzyły się i szybko odsunęła Luhana od siebie.
- Mian. Nie chciałam być niegrzeczna - powiedziała i zaśmiała się nerwowo. Luhan uśmiechnął się i podszedł do niej, by przerzucić ją sobie przez ramię. Miyoung zaczęła kopać nogami, mówiąc by postawił ją na ziemię, ale on po prostu poszedł do sypialni i rzucił ją na łóżku od razu znajdując się nad nią. Miyoung była w tej chwili nieco zszokowana. Luhan tylko się pochylił i zaczął całować z wielką miłością i pasją. Miyoung pochłonięta pocałunkiem zaczęła oddawać je z powrotem. Ostatecznie słodkie i niewinne pocałunki zmieniły się w gorące i dzikie. Luhan wodził dłońmi po jej ciele, w górę i dół jej uda, a Miyoung wplotła palce w jego włosy. Wkrótce poczuła jak coś napiera na nią w dolnej części i zorientowała się, że był to jego rozgrzany "przyjaciel". Otworzyła szeroko oczy i odsunęła się. Oboje spojrzeli na siebie, łapiąc oddech. Luhan chciał przejść do kolejnej rundy, ale Miyoung zakryła usta i pobiegła do łazienki, aby wziąć prysznic. Luhan chciał coś powiedzieć, ale zauważył swojego "przyjaciele" i zaśmiał się.
"Ona jest taka niewinna" - pomyślał.

Komentarze

  1. Kocham, kocham kocham!!! Nie wiem jakimi słowami to ująć. Po prostu cudowny ! ♥
    Przy okazji:
    Wszystkiego Najlepszego! Zdrowia, szczęścia, pomyślności, dobrych ocen, dużo przyjaciół, dużo czytelników, weny, żebyś pisała więcej takich opowiadań bo są świetne, żebyś spotkała swojego UB.♥
    Czego jeszcze mogę ci życzyć? Spełnienia najskrytszych marzeń! ♥♥♥

    P.S.Mogę wiedzieć ile kończysz lat?? ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo to jest takie boskie *-* nie moge sie doczekać kolejnego rozdziału ♥♡

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty