Rozdział III: The Next Day




Szczegóły do serii "My 24 Year Old Husband" znajdziecie tutaj.

~ Następnego ranka ~

Obudziłam się i zatrzepotałam rzęsami. Spojrzałam na zegar, była 07:40. Ugh. Nienawidzę poranków. Zamknęłam oczy, ale otworzyłam je kilka sekund później. Kiedy przerobiłam cały swój pokój. Wtedy zauważyłam moją dłoń i przypomniałam sobie, co wydarzyło się wczoraj. Westchnęłam cicho. Na prawdę nie wiem, jak się teraz czuję. Wszystko wydaje się być teraz takie surrealistyczne. Potrzebuję czasu, aby przyzwyczaić do tego, jak sprawy mają od teraz wyglądać. Może powinnam zacząć od zrobienia mu śniadania. To jest to, co robią dobre żony, prawda? Uniosłam się tylko po to, żeby znów się położyć. Odwróciłam głowę i spotkałam się twarzą w twarz z tą słodką chłopięcą buźką. Odwróciłam się całym ciałem, by uzyskać lepszy widok, na to, co mam teraz przed sobą. Wiele razy wyobrażałam sobie jak przyjdzie mi się z kimś spotykać i być parą z tym facetem, a teraz mam szansę to wszystko zrobić. Studiowałam jego twarz. Na prawdę miałam ochotę uszczypnąć go w policzki. Podniosłam rękę do jego twarzy i chciałam go chwycić, gdy nagle zaczął się poruszać. Wpadłam w panikę i udawałam, że jeszcze śpię, kładąc rękę na mojej poduszce.

~ Perspektywa narratora~

Luhan otworzył swoje oczy i obudził się, widząc swoją żonę "śpiącą". Uśmiechnął się i przygarnął ją do siebie. Czuł, jak jej ciało się napina i uśmiechnął się chytrze. Przysunął jej twarz do swojej i powoli ucałował ją w czoło. Policzki Miyoung zarumieniły się, a on nie mógł się oprzeć pokusie. Ona nadal "śpi", a Luhan wiedział, jak są obudzić. Położył ręce na jej bokach i...
- Hahahahaha!! PRZESTAŃ, łaskocze!!! HAHAHAHA!! HAJIMA!!! - Luhan nieprzerwanie ją łaskotał, a ona zrywała boki ze śmiechu. Przerwał łaskotki i pocałował ją w policzek. Ona znów się zaczerwieniła i usiadła. Chciała wstać z łóżka iść zrobić śniadanie, ale Luhan trzymał ją mocno za rękę, leżąc w łóżku.
- Kajima. Zostań tu ze mną - żachnął się, gdy próbował wciągnąć ją z powrotem do łóżka. Miyoung była speszona, wycofała się i szybko wyszła z jego uścisku.
"On jest zbyt słodki."
Pomyślała Miyoung i zauważyła, jak Luhan wpatrywał się w coś z rozmarzeniem. Podążyła za jego wzrokiem, okazało się, że patrzy na jej krótką koszulę nocną, która odsłaniała trochę jej piersi. Westchnęła i okryła się zakłopotana. Luhan żachnął się i usiadł, chcąc zobaczyć więcej. Przysunął się bliżej jej, próbując odsunąć jej ręce i udało mu się to, Miyoung nie była tak silna, jak on. Wbiła wzrok w podłogę i pozwoliła mu się napatrzeć. Luhan po prostu nie mógł się nacieszyć widokiem swojej żony. Miyoung nie była chuda, ale też nie była gruba. Była pomiędzy tym. Miała ładne, kształtne piersi i okrągły tyłek, że chłopcy w szkole klepali ją po nim. Była dziewczyną marzeń każdego chłopaka i to właśnie Luhan był tym szczęściarzem. Przyciągnął ją do siebie, objął ją w pasie i położył głowę na jej piersiach. Miyoung w nagłym akcie zaskoczenie próbowała odepchnąć go od siebie, ale ani drgnął. Luhan podniósł głowę i uśmiechnął się do niej niewinnie. Przewróciła oczami i pokręciła głową.
- Muszę iść zrobić śniadanie. Jeśli tego nie zrobię, umrzesz z głodu - powiedziała Miyoung.
- Czy ty nie jesteś moim śniadaniem? - zapytał Luhan i zatrzepotał rzęsami. Miyoung skrzywiła się i lekko klepnęła go w ramię.
- Zboczeniec! - Miyoung próbowała po raz kolejny wyswobodzić się z jego uścisku, ale upadła na niego i oboje wylądowali na łóżku. Luhan przewrócił ich tak, że tym razem to on był na górze. Bez marnowania czasu pocałował ją z wielką miłością i pasją. Miyoung zamknęła oczy i odpowiedziała na każdy jego pocałunek. Czuła jego uśmiech podczas pocałunku, przygryzł jej dolną wargę, starając się uzyskać zaproszenie, ale tak się nie stało.
- Czy wy... O MÓJ BOŻE!!! MOJE OCZY!! - obrócili się i zobaczyli Sehuna, stojącego z zasłoniętymi oczyma. Miyoung pchnęła Luhana i okryła się kocem. Luhan stał przy niej tylko w bokserkach, nie przejmując się tym, czy ktoś go widzi. Reszta EXO wpadła do pokoju, aby zobaczyć po co te krzyki. Miyoung zarumieniła się ze wstydu i schowała się za Luhanem, który miał złowieszcze spojrzenie, gdyż jego szczególny czas z żoną został przerwany. Wstał przed Miyoung, tak, że chłopacy nie mogli zobaczyć, co miała na sobie i skrzyżował ramiona.
- Co tu robicie? Nie minał dzień, a wy już zaczęliście przychodzić? - Luhan powiedział zirytowany. Miyoung zerknęła przez jego ramię i nieśmiało pomachała do członków zespołu. Oni uśmiechnęli się i również jej pomachali.
- Annyeong Miyoungah!! Przyjechaliśmy zobaczyć, czy chcecie się spotkać, ale Luhan hyung jest niegrzeczny - powiedział Tao, a Miyoung uśmiechnęła się nieco.
- Nie przeszkadza mi to. Chopaki, musicie być głodni. Pozwólcie mi się ubrać i zrobię wam śniadanie - chciała wstać, ale Luhan chwycił ją za nadgarstek.
- Jagiya, byliśmy już o krok do naszego celu. Te dzieciaki mogą zjeść gdzie indziej - zwrócił się do chłopaków. - Jah! Wróćcie za tydzień. Nie macie prawa postawić nogi w tym domu, dopóki tak mówię! - powiedział Luhan. Maknae jęknęli.
- Ale chcemy się spotkać z Mimi już dziś! Proszę hyung! - powiedział Chanyeol ze szczenięcymi oczyma. Wkrótce każdy patrzył na nich z taką miną. Miyoung zachichotała i skierowała się do garderoby. Kilka minut później miała na sobie spodenki, koszulkę i związane włosy. Podeszła do członków zespołu, chwyciła za ręce Sehuna i Kaia.
- Tak więc, co chcecie jeść? - uśmiechnęła się słodko. Maknae poszli za nią do kuchni, mówiąc czego pragną. Inni poszli z uśmiechem. Xiumin spojrzał na Luhana, który był w szoku, że jego żona porzuciła go w taki sposób.
- Lu-ge, chodź. Trzeba się spieszyć, zanim maknae wszystko zjedzą - Xiumin odszedł, a Luhan po prostu stał. W głębokim szoku wyciągnął jakieś ciuchy z szafki mamrocząc.
- Debile... Nie dość, że wzięli moją żonę... To jeszcze chcą jeść - założył szorty i bokserkę. Wciaż nadąsany, powlókł się do stołu.


Komentarze

  1. Aaaaa, przepiękny! ♥ Chcę następne!!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, jak uroczo. Bardzo lubię czytać opowiadania z Luhanem, fajnie jest w nich przedstawiany. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i życzę dużo weny ^^ Zapraszam do mnie na ostatni rozdział opowiadania z Jonghyunem ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty