"Jesteś zazdrosny"



Główne postacie: Ty, Yong JunHyung (B2ST) 
Gatunek: Romans
Streszczenie: Wielkimi krokami zbliżają się urodziny twojego ukochanego. Jednak relację między Wami burzą się, gdy JunHyung przyłapuję Cię na przytulaniu z najlepszym przyjacielem. 

~♥~

Stanęliście pod ogrodzeniem domu Twojego chłopaka.
- No to co? Widzimy się jutro? Będziemy dalej próbowali coś znaleźć. - Powiedział Lee, Twój przyjaciel. Przytuliłaś go na pożegnanie.
- Naturalnie. W końcu ma urodziny już za tydzień. - odsunęłaś się od niego i ruszyłaś w kierunku drzwi. Pomachałaś Lee i weszłaś do mieszkania.
Przyparł Cię do ściany. Pisnęłaś z przerażenia, jednak po chwili rozpoznałaś w mężczyźnie Yong JunHyung'a, tego słynnego JunHyung'a, Twojego chłopaka.
- Ne? - patrzyłaś na niego zdezorientowana.
- Kto to był?
- Ale kto taki, Oppa?
- Kto taki?! Ten koleś do którego się tuliłaś!
- JunHyung, to tylko Lee, mój przyjaciel z dzieciństwa... Jesteś zazdrosny..
- Nie jestem...
- Owszem, jesteś - zdjęłaś buty i położyłaś torebkę na komodzie.
Ruszyłaś w kierunku kuchni. Poszedł za Tobą.
- Dużo masz takich przyjaciół? - mówił oskarżycielskim tonem.
- Przestań! Przestań, proszę Cię!
- Z czym mam przestać?
- Ugh... - postawiłaś kubek z wielkim trzaskiem na blacie i nalałaś do niego kawy.
- No powiedz.
Poirytowana pchnęłaś kubek. Ten przewrócił się i cała kawa spłynęła do zlewu.
Poszłaś do sypialni zamykając za sobą drzwi z wielkim hukiem. Wbiłaś się w fotel ogarniając podkulone nogi ramionami. Oparłaś brodę o kolana.
Usłyszałaś ciche pukanie do drzwi, które po chwili się uchyliły. Wszedł do środka.
 - Przepraszam ____ - szepnął klękając przed Tobą. Delikatnie gładził dłońmi Twoje łydki. - Przepraszam kochanie. To już więcej się nie powtórzy. Obiecuję.
Nic nie odpowiedziałaś. Siedziałaś w milczeniu ze wzrokiem wbitym w przestrzeń. Chwycił palcami Twoją brodę kierując Twoją twarz w jego stronę.
- Saranghae ____ - pocałował Cię...
Wymierzyłaś mu siarczysty policzek. Patrzył na Ciebie zszokowany.
- To za te wszystkie dziewczyny, które przytulałeś, a ja nie byłam w związku z tym na Ciebie wnerwiona. Za te wszystkie twoje fanki, które tulisz na wszelkich spotkaniach... Ugh...
Wstałaś i rzuciłaś się na łóżko twarzą wbitą w poduszki. "Cholera co ja zrobiłam..."
- Rozumiem... Zasłużyłem na to - usłyszałaś cichy szept. Czułaś jak siada obok Ciebie.
- Przepraszam - wymamrotałaś w poduszkę.
Podniósł Cię i posadził sobie na kolanach.
- Nie masz za co przepraszać, to ja zawiniłem - zbliżył się do Ciebie, jednak bał się Cię pocałować po tym co miało miejsce przed chwilą.
Pogładziłaś delikatnie jego policzek. Pochyliłaś się i pocałowałaś lekko zaczerwienione miejsce na jego twarzy. Spojrzał Ci w oczy. Skakały w nich małe iskierki. Widziałaś, że on na prawdę bardzo mocno Cię kocha. Przytulił Cie mocno. Pocałowałaś go czule.
- Ufaj mi..- wyszeptałaś cichutko. - Przestań wymyślać jakieś idiotyczne rzeczy i po prostu mi ufaj.


Hari ♥

Komentarze

  1. HAHA Jesteś zazdrosny - Nie jestem - Owszem jesteś XD uwielbiam takie wymiany zdań XD Wiem, że wiesz co mi się ciśnie na usta XD dobra ja już kończę ten komentarz, koniec audiencji XD
    WEEEENY ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja kocham Twoje scenariusze .. no po prostu kocham ;-; To zaczyna być moją obsesją T.T Z niecierpliwością czekam na kolejne twoje dzieła *-*
    Dużo dużo dużoo weny Hari :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kyaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 JunHyung... Taki zazdrosny!!!! <3
    Normalnie arcydzieło!!! Jeeeejciu!!!!!
    Nie wiem co napisać więc może lepiej zakończę ten mój mało kreatywny komentarz xD <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty