"Blisko..."


Główne postacie: Ty, Daesung, 2NE1, Big Bang 
Gatunek: Romans, komedia(?)
Streszczenie: Twoja najlepsza przyjaciółka Dara wyciąga Cię na imprezę do dormu Big Bang pod pretekstem, że żadna z dziewczyn nie ma czasu, żeby z nią iść, co oczywiście jest kłamstwem. Krępujesz się, bo w tym zespole jest chłopak którym się już od dłuższego czasu interesujesz. Zarówno Twoje koleżanki, jak i jego kumple starają się Was zeswatać. Czy im się to uda?

~♥~

- Unnie! - usłyszałaś jak ktoś biegnie w Twoim kierunku.
-Ne? - spojrzałaś na zdyszaną Darę... Tak jest, tą Darę, z 2NE1.
- Proszę chodź ze mną...
- Gdzie?
- CL pojechała zobaczyć się z ojcem, Minji spotyka się z chłopakiem...
- Gdzie... - powtórzyłaś, jednak ona wyglądała, jakby Cię nie słyszała.
- ... a Bommie nagrywa nową piosenkę. Proszę, nie chcę iść sama, a głupio było by wszystko na ostatnią chwilę odkręcać.
- Ale gdzie?
- Co gdzie? - patrzyła na Ciebie zaskoczona. Westchnęłaś poirytowana.
- Nie powiedziałaś mi gdzie chcesz mnie ze sobą zabrać.
- Ahhh... No tak. Do dormu Big Bang.
- C-co?! - patrzyłaś na nią nie mogąc uwierzyć w jej słowa.
- Wiem, że proszę Cię o coś praktycznie nie możliwego, bo... Ja wiem Unnie...
- Co wiesz? Dara, konkrety, nie owijaj w bawełnę.
- N-no... No, że Daesung Ci się podoba.
- Cholera! - pisnęłaś spanikowana i zaczęłaś rozglądać się dookoła. Chwyciłaś ją za rękę i wciągnęłaś do pierwszego, najbliższego pokoju. - Nie musiałaś być taka bezpośrednia. Szczególnie tu, przecież mógł sobie przechodzić i to usłyszeć... - jęknęłaś na skraju załamania nerwowego.
- Aich... Zły pokój, zły pokój... - pisnęła cichutko Dara chcą wyciągnąć Cię z pokoju.
- C-co... - poczułaś jak ktoś łapię Cię pod pachy i unosi do góry. - C-c-co! - pisnęłaś rozglądając się po pomieszczeniu.
Cztery pary oczu wpatrywały się w Ciebie pytająco. W końcu wylądowałaś na krzesełku, a Ci niebezpiecznie blisko stanęli patrząc na Ciebie uważnie. "Cholera, że też musiałam trafić..."
- Witaj ____. Kto mógł sobie spokojnie przechodzić? - "... do sali treningowej Big Bang." GD wiercił Cię wzrokiem.- No..?
- A-a-ano...
- Nie patrz mu w oczy, bo się wygadasz - Dara stanęła za Tobą i zasłoniła Ci oczy dłońmi... - On jest jak bazyliszek, zabija wzrokiem - ...i już po chwili wszyscy się śmiali.
W drzwiach stanął zdezorientowany Daesung z kilkoma butelkami wody.
- Zbawiciel! - ryknęli jednocześnie GD i T.O.P biegnąc w jego kierunku. W końcu jednak wszyscy usiedliście na podłodze i rozmawialiście. Ciągle czułaś czyjś wzrok na sobie, ale bałaś się sprawdzić kto to.
- Kacwoda... kacwoda... - mamrotał T.O.P sięgając po kolejną butelkę. Z Darą zdziwione patrzyłyście na chłopaków jak pochłaniają butelkę za butelką. Daesung z Taeyangiem pochylili się delikatnie w Waszym kierunku.
- No bo wiecie... - zaczął Tae.
- ... popili sobie TROCHĘ wczoraj - dokończył za niego Daesung i oboje wybuchnęli śmiechem. - Ciekawe, czy dożyją do wieczoru?
- T-to może nie będziemy Wam już przeszkadzać, w końcu macie próby - spytałaś nieśmiało.
- Serio uważasz, że dadzą radę ćwiczyć w takim stanie? - Seungri spojrzał na nich krzywo i po chwili mimo starań znów wszyscy wybuchnęliście śmiechem.

***

Dara namówiła Cię, żebyś poszła z nią do ich dormu, jak to powiedziała... "CL nie obrazi się, jak coś od niej pożyczysz." Tak więc, w związku z tym, że wstydziłaś się grzebać jej w szafie Twoja przyjaciółka Cię wyręczyła i... i...
- Na serio muszę w tym iść? - patrzyłaś na nią lekko załamana. - Za dużo odkryte... - zaczęłaś bezskutecznie ciągnąć rąbek minispódniczki w dół.
- Zostaw to... - Bom pacnęła Cię po ręce zaraz po tym jak wparowała do mieszkania. - Masz takie ładne nogi, trzeba je wyeksponować. Szczególnie, że będzie tam obiekt Twoich westchnień.
- Unnie, czy już wszyscy o TYM wiedzą?
- N-nie.. nieee...
- Tylko my - sprostowała Bom. - Mam na myśli nas wszystkie?
- Wszystkie? - wybałuszyłaś oczy.
- No my, CL i Minji.
- Ahhh... - odetchnęłaś z ulgą.
- No... tak wiec daj się ubrać i nie marudź... ale... Unnie, ta spódniczka chyba rzeczywiście jest za krótka.. - "Mówiłam" pisnęłaś cicho, ale nie zwracały na Ciebie uwagi.
- Możliwe...
- Pokaż to, ja zaraz coś znajdę... albo chodźcie do mnie. U mnie na pewno znajdziemy coś odpowiedniego.
- Jaka skromna - prychnęła Dara i zaczęła się śmiać. 

- Aiii... Jak ślicznie - pisnęła młodsza od razu łapiąc Cię za ręce i podskakując z radości.
- Idziemy dziewczyny, bo się spóźnimy.
Skinęłaś niechętnie głową. Nadal nie byłaś przekonana co do swojego stroju. Bom dała Ci swoją czarną sukienkę do połowy uda, a Dara, dzięki Bogu, wyraziła zgodę na to, żebyś narzuciła na ramiona koszulę w kratę.

***

- Na reszcie jesteście, dziewczyny już są - przywitał Was Seungri w drzwiach i wpuścił do środka. 
- Dziewczyny? Miało ich nie być - spojrzałaś na Darę, a ta uciekała od Ciebie wzrokiem. - Aigoo... Unnie... 
- No co, inaczej byś ze mną nie przyszła. 
- No oczywiście - jęknęłaś poirytowana.
- Ranisz moje uczucia - westchnął Seungri. - Daesung'a też...
- C-co? - pisnęłaś spanikowana. Myślałaś już, że nie tylko dziewczyny o tym wiedziały.
- No bo wiesz... - zaczął Seungri.
- Ciiichooo bądź... - pisnęła Bom i pociągnęła go do salonu.
Patrzyłaś na nich zdezorientowana. "O co w tym wszystkim chodzi?"
Rzeczywiście, wszyscy już byli. Siedzieli na kanapach i jak widać świetnie się bawili. "Po co ja im jestem potrzebna, przecież jestem zwykłą tancerką." Zaparło Ci dech w piersiach do salonu wkroczył Daesung świerzo po prysznicu. Nie widział Was bo twarz miał przesłoniętą ręcznikiem. Twarz miałaś zlaną rumieńcem po tym, jak zobaczyłaś go półnagiego.
- Co tu się dzieje? - westchnął cicho po woli zsuwając ręcznik ze swojej głowy. - _____? - wyszeptał Twoje imię jąkając się przy tym.
- Ahh... Umm... - skinęłaś głową i wbiłaś wzrok w podłogę. "Dlaczego zauważył tylko mnie?"
- Mianhe dziewczyny... - no i pobiegł do swojego pokoju.
- _____?
- Ne? - spojrzałaś na T.O.P'a pytająco.
- Pójdziesz zobczaczyć co z nim jest?
- Oppa! Zwariowałeś?!
Usiadłaś skulona na kanapie obok Bom. "Usiądź normalnie, pamiętaj, że jesteś w sukience. Pamiętaj, że jesteś w niej dla NIEGO." Szepnęła Ci dyskretnie do ucha. Wzdrygnęłaś się lekko, ale po chwili już siedziałaś wyprostowana.
Daesung wrócił i usiadł koło Ciebie, bo już nigdzie nie było miejsca. W gronie przyjaciół rozmawialiście rozluźnieni, żartowaliście, śmialiście się. Było cudownie.
W końcu po kilku piwach padło hasło, że gracie w butelkę. Już wiedziałaś na co masz się szykować, w szczególności wtedy, gdy dziewczyny znały Twój mały sekrecik. Lekko przestraszona spojrzałaś po wszystkich.
- Co się stało? Nie chciałabyś mnie pocałować, _____? - GD przewiercał Cię wzrokiem. Zauważyłaś kątem oka jak Daesung spiął się po jego słowach.
- Oppa! Dajże dziewczynie spokój - westchnęła CL. "Dziękuję  Unnie!" pisnęłaś w myślach z nadzieją, że Cię usłyszy, ale to przecież niemożliwe. O dziwo uśmiechnęła się do Ciebie i lekko skinęła głową.
- Dobra, zaczynamy! - ogłosił Taeyang, a Minji przygotowała butelkę.
Na Twoje szczęście butelka nie skierowała się na Ciebie i Daesung'a ani razu. Wszyscy musieli odpowiadać na zawstydzające pytania, robić jeszcze bardziej zawstydzające rzeczy. Gra zaczęła się zaostrzać gdy CL kazała Bom "przelizać"  się ze swoim kosmitą.  "Boję się..."
- Na reszcie! - krzyknął Smok i popatrzył na Daesung'a z podstępem w oczach. - No, mój drogi. Szczerość, czy może odwaga?
- Odwaga - odpowiedział krótko patrząc mu prosto w oczy. Seungri pochylił się do Dragona i zaczął mu coś szeptać na ucho.
- A to ciekawe - znów ten podstępny uśmieszek. - No więc Daesung-ssi zaprowadź tę oto damę do swojego pokoju... - wskazał na Ciebie. - ... i jak to powiedziała CL "przeliż się z nią.
- Oppa... ona się jeszcze nie całowała - usłyszałaś cichy szept Dary, gdy Daesung chwycił Cię za rękę i prowadził do swojego pokoju.
- Kiedyś musi być ten pierw...
Zamknął drzwi i usiadł na łóżku łapiąc się za głowę. Nadal stałaś przy drzwiach patrząc na niego.
- Mianhe... - szepnął. - Nie potrafię.. tak na zawołanie.
- Umm... skinęłaś głową. W głębi duszy liczyłaś na to, że wparujecie do pokoju i zaczniecie się namiętnie całować, ale to była tylko Twoja pieprzona wyobraźnia.
Wstał i podszedł do Ciebie. Objął Cię delikatnie w pasie i przyciągnął do siebie. Serce zaczęło wariować, miałaś wrażenie, że zaraz rozerwie Ci klatkę piersiową, a on przecież tylko Cię przytulił.
- A-ano... - zaczęłaś i na tym się skończyło.
- _____... - zawahał się przez chwilę. - Saranghae _____, odkąd Cię ujrzałem.
Patrzyłaś na niego osłupiała nie wiedząc co masz zrobić. "Ja Ciebie też kocham Oppa!" wrzeszczałaś w myślach, jednak nie mogłaś tego z siebie wydusić.
Tak więc w odpowiedzi zbliżyłaś się jeszcze trochę do niego. Później już wszystko potoczyło się samo. Jego dłonie były na Twoich biodrach, udach, na całym Twoim ciele. Wasze gorące pocałunki rozpalały Cię od środka. Kompletnie zapomniałaś o tym, że za ścianą siedzi reszta zbiorowiska.
- No to chyba zadanie wykonane... - szepnął odrywając się niechętnie od Twoich ust.
- W cholerę z zadaniem... - wysapałaś cicho i przyciągnęłaś go do siebie.
Jego dłonie zawędrowały znów na Twoje uda. Podniósł Cie i posadził na komodzie. Oplotłaś go nogami i przyciągnęłaś jeszcze bliżej siebie. Wsunął dłonie pod Twoją sukienkę błądząc nimi po Twoich udach. "Dzięki dziewczyny za wciśnięcie mnie w sukienkę."


***

Weszliście z powrotem do salonu. Wszyscy patrzyli na Was zaciekawieni... no prawie wszyscy. Taeyang i T.O.P słodko spali na kanapie. 
- Co tak długo? - wyjęczał GD podnosząc wzrok znad telefonu. - Boże! Wyglądacie, jakbyście uprawiali gorący sex na stole. 
- Blisko... - szepnął Daesung do Twojego ucha, a Ty zaśmiałaś się cicho.


Hari <3

Komentarze

  1. Jezu, G-Dragon przestań HAHAHAHAHA uwielbiam ten scenariusz, wielbię całym serduchem ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Na prawdę jest mega!
    GD jak zwykle xdd
    Ciekawe czy jest on taki na prawdę ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah xD
      Noo ciekawe, w każdym bądź razie w moich wyobrażeniach zawsze będzie zaczepny i w cholerę szczery. ^3^

      Usuń
  3. Uwielbiam Twoje scenariusze *-* <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha. Leżę na podłodze i śmieję się jak głupia XD G-Dragon rozwalasz swoim zachowaniem. A końcówka seks na stole Blisko. Matko boska siwonowska. Hari na prezydenta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha.. mój wariat kochany ♥
      No bo fiesz, to był taki sex utajony, w połowie pisania straciłam zapał na otwarte ujawnienie tego co stało się w pokoju xD
      Hai! Na prezydenta~! ^3^

      Usuń
  5. HAHAHA, G-Dragon rozwalił system na końcu XD
    Bom ma przelizać się z TOPem O_______O Nie mogę sobie tego wyobrazić XD
    Jeśli będziesz kandydować na prezydenta to zagłosuję na Ciebie ^3^
    Scenariusz cudny jak zawsze
    HWAITING! ^3^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah... xD
      Tak jest, Hari się cholernie jara alien couple ♥
      Kekeke... dziękuję za głos ;**

      Usuń
  6. hahah świetne ! a najlepszy GD ! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cholera... Przez Ciebie mam kolejnego biasa xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne opowiadanie >_<
    Masz talent do pisania, życzę weny i zapraszam:
    http://my-dream-is-love.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty