"Związek na odległość"


Główne postacie: Ty, L.Joe (Teen Top) 
Gatunek: Melodramat
Streszczenie: Męczy Cię ciągła nieobecność Twojego chłopaka i postanawiasz z tym skończyć. 

~♥~

Patrzyłaś tępym wzrokiem na migającą kreseczkę na czacie. Nie mogłaś mu tego napisać. Chyba lepiej by było gdybyś przynajmniej mu to powiedziała podczas rozmowy video. Ale... ale już od kilku tygodni taka rozmowa video nie miała miejsca. On cały czas nie ma czasu. Straciłaś nadzieję, że ten związek może udźwignąć aż tak wiele. Męczyło Cię to ciągłe milczenie, ta ciągła odległość między Wami.
L.Joe był w domu jeden, może dwa tygodnie na pół roku. To było zdecydowanie za mało czasu na nadrobienie wszystkiego. Kochałaś go, nawet bardzo. Nie potrafiłaś bez niego żyć, ale stwierdziłaś, że tak będzie lepiej dla Was obojga.
Usłyszałaś ciche plumknięcie. Był aktywny. Od razu do niego zadzwoniłaś. Odebrał. Zobaczyłaś jego twarz i w Twoich oczach pojawiły się łzy. Jak miałaś z min skończyć?
- _____? Co się stało? Dlaczego płaczesz kotku? - Zmartwił się widząc Twoje łzy.
Trochę potrwało, aż w końcu przestałaś połykać własne łzy i mogłaś się odezwać.
- L.Joe... To nie ma sensu...
- Co nie ma sensu?
- Nasz związek... nie zrozum mnie źle, ale... nie mogę już znieść braku Twojej nieobecności, całymi dniami siedzę sama w tym pustym mieszkaniu i czekam na Ciebie wiedząc, że jeszcze nie przyjdziesz.
Teraz i w jego oczach pojawiły się łzy. Nie wiedział co powiedzieć.
- Musimy to zakończyć.. - ciągnęłaś. - Wyjdzie to na lepsze nam obojgu..
Skinął lekko głową. Rozłączyłaś się. Zamknęłaś laptopa z wielkim trzaskiem i rzuciłaś się na łóżko. Płakałaś, wrzeszczałaś w poduszkę.
Nie wstawałaś z łóżka. Na przemian spałaś i zwyczajnie leżałaś na nim płacząc. Po tygodniu bezczynności dobijała się do drzwi Twoja przyjaciółka. Zwlokłaś się z trudem z łóżka i poszłaś otworzyć jej drzwi. Stanęłaś przed drzwiami i z ledwością odkluczyłaś drzwi. Od kilku dni nic nie jadłaś i opadałaś z sił.
W końcu uchyliłaś drzwi i nie patrząc na osobę stojącą przed Tobą ruszyłaś w głąb mieszkania.
- _____! - Usłyszałaś ten znajomy, zrozpaczony krzyk. Obejrzałaś się gwałtownie, aż zakręciło Ci się w głowie. Oparłaś się o komodę wpatrując się w podłogę. Próbowałaś opanować wirujący Ci przed oczyma obraz.
- To nie może się tak skończyć.. - Szepnął biorąc Cię na ręce. Objęłaś jego szyję rękoma wtulając się w niego. Posadził Cię na krześle w kuchni i podał Ci szklankę wody.
- Nie jadłaś nic od naszej ostatniej rozmowy, prawda? - Skinęłaś głową w odpowiedzi. Przygotował dla Ciebie lekki posiłek. Zjadłaś go w milczeniu. Od razu poczułaś się lepiej.
- Zostawimy to tak? - Patrzyła na Ciebie wzruszonym wzrokiem. - Ja nadal Cię kocham _____. - W Twoich oczach znów zalśniły łzy.
- Ja Ciebie też... - Szepnęłaś cicho. Ścisnął delikatnie Twoją drobną dłoń. Klęknął przed Tobą wtulając się w Ciebie.
- Saranghae.. - Powtarzał szeptem. Ujął Twoją twarz w dłonie i pocałował Cię czule. - Nie zostawię Cię już. Nigdy więcej na tak długo. Obiecuję.


Hari ♥

Komentarze

  1. O matko! Jakie to jest cudowne ♥ Aż miałam łzy w oczach czytając to! Czekam na dalszą część- cudo! ^-^

    Wpadnij do mnie: http://redshinigami.blogspot.com/ ~Pozdrawiam Red Shinigami ^-^ ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, nie wiedziałam, że to wywoła u kogoś łzy, ale bardzo się cieszę, że Ci się podoba. ;**

      Z przyjemnością odwiedzę Twojego bloga. ♥

      Usuń
  2. Jak to czytałam to leciała mi piosenka pod numerem 3 i wtedy jak przeczytałam, że to koniec to łezka mi poleciała. Ale dobrze, że jest happy end jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy może jeszcze tego troszeczkę nie pociągnąć, ale chyba mi to nie wyjdzie xP

      Usuń
    2. Jak nie sprobujesz to się nie dowiesz

      Usuń
  3. Bardzo fajny ff.
    Taki lekki, przyjemnie się czytało. jest fajny. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba :) To zakończenie takie świetne <3 Aż mi łezka poleciała ;) Podoba mi się muzyka w tle, taka nastrojowa. Masz bardzo fajny styl pisania, a L.Joe....ahhh mój UB *o*
    Zapraszam do mnie: http://bangtanowestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yay~! c(^°^c) Dziękuję <3
      Z pewnością zajrzę na Twojego bloga! :3

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty