"Gorąca czekolada"
Główne postacie: Ty, Key (SHINee)
Gatunek: Romans
Streszczenie: Po latach znów wracasz do Seoulu. Od razu zostajesz nawiedzona przez swoich przyjaciół, jednak wśród nich brakuje Ci jednej osoby.
~♥~
Po kilku latach znów powróciłaś do Seoulu, od razu zostałaś nawiedzona przez swoich znajomych. Miałaś nadzieję, że wraz ze wszystkimi pojawi się także Key, niestety nie znalazłaś go w tłumie przyjaciół.
Wieczorem wszyscy się zmyli, a ty zostałaś z górą naczyń do ogarnięcia. Już zabrałaś się za sprzątanie kiedy rozbrzmiał dzwonek. Podreptałaś do drzwi wycierając ręce w bluzkę. Otworzyłaś je i pisnęłaś radośnie. W progu staną Key.
-Witaj ____ - wyszeptał i przygarnął Cię do siebie.
-Oppa! - powiedziałaś mocno się w niego wtulając.
-No, księżniczko, opowiadaj jak było we Włoszech. - objął Cię w pasie wchodząc do środka.
Opowiedziałaś mu wszystko starając się streścić te wszystkie lata. Siedząc na sofie i popijając gorącą czekoladę spojrzał na Ciebie pożądliwie.
-Robimy to samo co kiedyś? - powiedział z chytrym uśmieszkiem. Zerknęłaś na niego i wyszłaś z pokoju. Po chwili wróciłaś do niego, wzięłaś go za rękę i zaprowadziłaś do łazienki.
Powoli zdjęłaś ubranie i weszłaś do wanny czekając na niego. Gdy skończył się Tobie przypatrywać zrobił to samo. Leżeliście odprężeni ocierając się nogami w wodzie. On zaczął myć Twoje plecy, później Ty zajęłaś się jego torsem.
Opłukując go delikatnie muskałaś paluszkami jego brzuch. Chwycił Cię za rękę i posadził na sobie. Zarumieniłaś się lekko, ale zarzuciłaś mi ręce na ramiona. Patrzył Ci prosto w oczy. Po chwili pocałował Cię czulę, z czasem pocałunki stawały się coraz bardziej łapczywe.
Hari ♥
Przepraszam, że tak późno komentuje, ale szkoła mnie załamuje :( Świetny jak zwykle. Szkoda tylko, że taki krótki
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że taki krótki, no ale w sumie tak jak napisałaś, mnie również szkoła za bardzo nie pozwala na skupieniu się blogu. Ale bardzo cieszę się, że Ci się podoba ♥
UsuńAwww KEY!
OdpowiedzUsuńI jeszcze Jessica i key-Barbie Girl w moich słuchawkach.
RAJ!
Tylko czemu bez sceny? :p
A vo to dawno było, jeszcze wtedy nie czułam się w 18 :3
Usuń