Louis 18+

Rocznica

Jesteś szczęśliwa ze swoim chłopakiem Louis'em. Właśnie dzisiaj mija druga rocznica waszego związku.

Gdy się obudziłaś twojego chłopaka nie było przy Tobie. Wzięłaś ubrania i poszłaś do łazienki.

Ubrałaś się w czerwoną sukienkę i zrobiłaś sobie lekki makijaż. Zeszłaś na dół do kuchni i zobaczyłaś Louis'a robiącego śniadanie. Podeszłaś do chłopaka od tyłu i przytuliłaś go.

-Już wstałaś-powiedział odwracając się do Ciebie przodem i całując Cię w czoło.

-Co tam pichcisz?

-Naleśniki. Siadaj proszę zaraz Ci nałożę- odsunął Ci krzesło od stołu. Podziękowałaś mu całusem w policzek i usiadłaś. Po chwili chłopak podał ci naleśniki z nutellą.

-Dziękuję skarbie.

-To ja dziękuję-powiedział siadając obok Ciebie.

-A ty za co dziękujesz?

-Za to, że jesteś przy mnie-pocałował Cię namiętnie-[t.i] Kocham Cię.

-Ja Ciebie też miśku- wasze usta znowu złączyły się z namiętny pocałunek. Pasowały do siebie, jak dwa dopasowane kawałki puzzli.

*10 minut później*

Zjedliście śniadanie. Chłopak pozmywał naczynia, po czym podszedł do Ciebie i Cię pocałował.

-Mam dla Ciebie niespodziankę-wyciągnął małe czerwone pudełko z kieszeni i uklęknął przed Tobą-[t.i] jesteśmy ze sobą już dwa lata. Czy chciałabyś zostać moją żoną.

-Nie odpowiedziałaś, tylko od razu złączyłaś wasze usta.

-Mam rozumieć, że to znaczy to znaczy tak-powiedział przerywając, lecz po chwili znowu zaczął Cię całować. Chłopak wziął Cię na ręce i cały czas całując zaniósł do sypialni. Położył Cię na łóżku. Całując się zaczęliście się rozbierać. Po kilku minutach byliście w samej bieliźnie. Chłopak schodził  coraz niżej z pocałunkami. Ściągnął twój stanik jednym szybkim ruchem, kierując się niżej. Dotarł do twoich koronkowych majtek.  Ściągnął je zdecydowanym ruchem. Długo nie byłaś mu dłużna i pozbawiłaś go bokserek...

Ciąg dalszy nastąpi :P

Nana